Witajcie!
Zastanawialiście się kiedyś, ile razy słyszymy "powinnaś/powinieneś..."? To słowo jest chorobą dzisiejszych czasów. Każdy powtarza nam jak mamy żyć, jak wyglądać, jak się ubierać.
Życie składa się z wielu nakazów, zakazów, czy ogólnych reguł do jakich powinniśmy się stosować. Po co dokładać sobie jeszcze jakieś? Stwierdzenie w pewnym sensie jest lekkim nakazem "zrób to, bo ja wiem lepiej...", można by było dokończyć (dość drastycznie) "...a Ty jesteś głupsza/głupszy i musisz mnie posłuchać".
"Powinnaś schudnąć" - powiedzą (nie)znajomi, o wiele szczuplejsi, do dziewczyny mieszczącej się w rozmiar nie mniejszy niż M. Ona ma się ich sugestii poddać? Oczywiście, że nie. To tylko i wyłącznie jej sprawa jak wygląda. To, że bycie "FIT" jest na topie to nie znaczy że ona też musi. Moda jest tylko chwilowa, wieszaków coraz więcej na ulicy, jak w szafie pełnej ciuchów. A co jak będzie moda na tycie? Mega kolejki w maku po hamburgera i zajadanie się nutellą w nocy?
"Powinnaś nosić inne ciuchy" - ludzie lepiej wiedzą w czym będziesz lepiej wyglądać. W worku po ziemniakach, czy może w sukni wieczorowej, ubranej na domówkę u znajomych. Dziś znajdziesz więcej "doradców stylu" na różnych blogach, czy nawet w centrum handlowym, niż mrówek w mrowisku. W dzisiejszych czasach wyróżnianie się z tłumu nie jest niczym nowym, ale już "brak" stylu - tak. Trampki, najwygodniejszy sweter z poprzedniego sezonu i wytarta para starych jeansów - nie zwracają na siebie uwagi. Z jednej strony otaczają nas dziwolągi z niebieskimi włosami, palący elektronicznego papierosa, a z drugiej kopie, jak ksero notatek podczas sesji egzaminacyjnej. Lepiej być sobą, niż sobowtórem jakich jest miliony.
"Powinieneś iść na studia" - życie się nie zaczyna, ani nie kończy na nauce. Jeśli ktoś sam z siebie nie chce iść na studia - to jego wybór. Wiele znanych osób nie ma nawet matury. Ważny jest pomysł na siebie, a nie ilość papierków w teczce z CV. Studia teraz niewiele znaczą, sama się o tym nieraz przekonałam. Wyluzujmy, po geodezji też mogę pracować w maku albo wykładać chemię w markecie.
Najważniejsze to słuchać siebie, a nie innych, oni nie przeżyją za nas życia.
Ludzie lubią doradzać drugiej osobie, niekoniecznie dobrze. Najważniejsze to rozróżniać "dobre intencje" od aktu agresji i mieć zawsze jakieś zdanie, a nie każdemu przytakiwać.
Uwielbiam scenariusze, jakie piszą mi ludzie wokół. Są na pewno niezłe, ale odważnie i pyszałkowato powiem, że Bóg dał mi całkiem dobrą wyobraźnię i napiszę lepszy.Nie dał mi ani figury, ani urody, ni mądrości-to jedno co mam wykorzystam, by Jego dar się nie zmarnował, dlatego zdarza mi się otwarcie mówić, by nie wchodzili mi w mój świat z brudnymi butami, bo nie będe mogła go budować, ciągle po nich sprzątając.
OdpowiedzUsuńMyślę, że jednak dostałaś mądrość.
UsuńMyślę, że jednak nie jest to choroba naszych czasów, a relikt przeszłości. Jeszcze w ubiegłym wieku o wiele bardziej podlegaliśmy (zwłaszcza kobiety) temu, co powinniśmy, a nie temu co chcemy. Wydaje mi się, że współcześnie o wiele łatwiej żyć według własnego scenariusza. Tylko trzeba chcieć!
OdpowiedzUsuńDokładnie, chciałam napisać to samo. :)
UsuńZ tym chceniem trochę trudniej.
Super post, zdecydowanie za dużo osób kieruję się takimi schematami narzucanymi przeez innych zamiast tym co może ich uszczęśliwic.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie piszesz, dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :*
onlymomcanjudge.blogspot.com
Przez ten tekst aż "wypływa" narzekanie na dzisiejszą młodzież :). Podobno pierwsze zapiski na temat takiego zachowania znaleziono - uwaga! - u starożytnych Sumerów! Już trochę bardziej na serio- masz rację. Presja ze strony innych jest zjawiskiem, niestety, codziennym. Ale cóż zrobić? Ludzie są różni. Tzw. tolerancja jest w tym przypadku potrzebna. Choć już to słowo jest nieco degustujące("niech sobie będzie", czyli ustala się pewną hierarchię, tak ważną w naszym życiu).
OdpowiedzUsuńNacisk na studia bardzo pogarsza ich jakość. Jak powiadają nauczyciele, poziom uczniów jest bardzo słaby, nie mają jakiejkolwiek chęci i wcale nie jest ich tak mało. Swoją drogą- technika w Polsce czy szkoły zawodowe nie należą do najlepszych.
Moda na otyłość! Zawsze mnie to zastanawiało, jak - jeszcze nawet niedawno - podziwiało się "rubensowskie kształty". Tu można zauważyć, że moda jest narzucana odgórnie i istnieje jej presja.
Bardzo ciekawe tematy! Mam nadzieję, że niedługo poczytam sobie o kartografii :). A może coś o kocie?
Narzekanie na młodzież przez starsze osoby było, jest i będzie. U niektórych to już można powiedzieć, że to zawód wrodzony. Nic z tym jednak nie możemy zrobić, jesteśmy zmuszeni, aby jakoś się do tego przyzwyczaić. A tu mnie zaskoczyłeś, nie wiedziałam że takie zachowania były już w starożytności.
UsuńStudia to temat rzeka, niektórzy uważają, że po studiach dostaną od razu wymarzoną i dobrze płatną pracę. A tu zmyła! Nic z tych rzeczy nie ma miejsca, niestety.
Masz rację, obiecałam post na temat moich studiów i myślę, że powstanie niedługo, o Luśce (kocie) więcej będę pisała również już niebawem ale w zakładce "O KOCIE" :)
Serdecznie pozdrawiam! :)
uwielbiam takie posty!
OdpowiedzUsuńhttp://mypink-glasses.blogspot.com/
Ludzi nie powinno się słuchać, wiadomo możną wziąć ich zdanie pod uwagę albo sugerować się ich zdaniem ale nie robic konkretnie tego czego chcą :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
dokładnie masz racje ! Moim zdaniem nie sztuka jest słuchać kogoś a sztuka jest w tym swiecie być soba ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://myfile-myworld.blogspot.com/
Czasami bycie sobą to najtrudniejsza rzecz w życiu.
UsuńPozdrawiam
Jadwiga z Zajęczej Nory
Świetnie napisany post. Niech się wypchają. Ja nigdy nikomu nie mówię co powinien zrobić, bo to mnie wkurza. Najgorsze jeśli rodzina tak robi, a sprzeciw odbiera jako oznakę bycia wyrodnym. Tak jest u mnie ale to tylko oni tracą, bo przez to nasze kontakty ograniczyłam do minimum.^^Obserwuję i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs!
www.jennydzemson.blogspot.com
Nigdy więcej się NIE...
OdpowiedzUsuńhttp://pozytywnie-nastawiona.blogspot.com/2016/01/wtracaj.html
Bardzo podobny post! :) W sumie jest odpowiedzią na mojego posta.
UsuńKażdemu wydaje się, że wie lepiej od... od kogokolwiek :) Łatwiej jest kogoś ocenić, powiedzieć mu jak powinien żyć niż samemu coś w sobie zmienić. Duża ilość osób chcąca ułożyć nasze życie pod siebie, nie umie sobie poradzić ze swoim. Swojego nie potrafią wziąć w garść, wiec próbują zawłaszczyć cudze. Nie można się im poddawać, ale nie można też wszystkich wkładać do jednego worka.
OdpowiedzUsuńTakie moje rozkminianie i czytanie wnętrza, szukanie motywów to już chyba jakieś moje zboczenie "zawodowe". Studia niszczą ludzi :D Już chyba nie umiem patrzeć jednostronnie :D
http://dramabeautyy.blogspot.com
Masz rację, nie wszyscy są tacy sami i nie należy wszystkich wkładać "do jednego worka". Jedna osobą ucieszy się z Twojego szczęścia, druga będzie zazdrościć i celowo doradzać tak, aby je stracić. Ludzie z natury nie umieją cieszyć się czyimś szczęściem.
UsuńWielu z nas uważa się za ekspertów od "życia", wiedzą najlepiej co powinniśmy robić tu i teraz.
Czasem jednak warto posłuchać rady kogoś mądrzejszego... Ale nie kierować się radami całego świata, bo one są bardzo sprzeczne.
UsuńBardzo ciekawie napisany post. Daje do myślenia i przyjemnie się go czytało :)
OdpowiedzUsuńobserwuję!
zapraszam do mnie http://meowtix.blogspot.com/
snapchat - meowtix
No właśnie. Nienawidzę kiedy ktoś planuje moje życie i ustawia, jak ma być. Daje rady i za każdym razem mówi, że powinno być inaczej. Niech spada. To moje życie. Super post!
OdpowiedzUsuńHigh Five? :)
http://fridayp.blogspot.com/
Ludzie dziś lubią się bawić w takich "nauczycieli", sami nie patrząc na swoje życie. Może dlatego świat się wydaje nam tak dziwny ? Świetne przemyślenia oby tak dalej !http://mylifeismyonlylove.blogspot.com
OdpowiedzUsuńtrochę się zgadzam i trochę nie. Sami powinismy zdecydować co dobre a co złe ale z 2 strony to inni dają nam do myślenia co możemy zmienić a co nie.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój BLOG
Witam! Trafiłam na Twój blog całkiem przypadkowo, zaglądając na stronę ,,egee.pl''.
OdpowiedzUsuńSzczera prawda... inni lubią patrzeć nam do szafy, spoglądać w talerz, wchodzić z butami w życie prywatne, ale jest na to jedna rada: trzeba być sobą od A do Z. Choć trzeba przyznać, że czasem zdanie innych potrafi postawić nas do pionu! No, ale trzeba umieć rozróżnić dobrą poradę od natarczywych upomnień ze strony drugiego człowieka.
Serdecznie zapraszam do mnie: http://raporth.blogspot.com/
Bardzo dobrze napisane, zgadzam się z tobą w 100%. Na ulicy teraz trudno odróżnić od siebie dziewczyny, bo każda wygląda tak samo. Pakiet startowy, "superstary" i czarne rurki z dziurami na kolanach. Każdy powinien mieć swój rozum i kierować się nim a nie ślepo podążać za modą i słuchać innych nie mając swojego zdania. :)
OdpowiedzUsuńms-black-lady.blogspot.com
Bardzo mądry wpis. Popieram w 100%.
OdpowiedzUsuńUważam, że każdy ma prawo przeżyć życie tak jak tego chce.
Nikt za nas życia nie przeżyje. Trzeba czuć się dobrze w swoim ciele i nie ulegać wpływom często zazdrosnych ludzi.
http://strongwomeen.blogspot.de/2016/04/zdrada.html - zapraszam ;)
Made słowa. :) Każdy z nas najlepiej wie co dla niego dobre.
OdpowiedzUsuńObserwuję :*
crazy-tusiaa.blogspot.com
najbardziej powalone teksty to te o studiach
OdpowiedzUsuńa taka blogerka jessica mercedes ich nie ma i co , mega zarabia i robi to co kocha
http://happinessismytarget.blogspot.com/
Dużo osób żyje według narzuconych standardów
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
pozdrawiam
Love-styl.blogspot.com
Zakochałam się w Twoim Blogu :o
OdpowiedzUsuńLudzie lubią dowartościowywać się na innych, zabierając im pewność siebie. Niby tacy pewni siebie, a jednak jak im się lepiej przyjrzymy, słaba strona wychodzi na jaw. Czy warto być sobą? Warto, jeśli wiemy kim tak naprawdę jesteśmy i ile znaczymy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://nawiedzonadroga.blogspot.com/
W życiu są zasady,dotrzymuję ich.Nie żyję bo mi każą urodziłam się aby umrzeć.
OdpowiedzUsuńLubię swoje życie i nigdy mi nie przyszło do głowy je odebrać!Bardzo mądry post,bardzo mi się podoba.
Życie jest najważniejsze,żyjemy bo żyjemy :)
Sam pomysł na post mądry, jednak myślę, że użyłaś pare określeń, które niejednokrotnie mogą kogos zranic np. "dziwolągi z niebieskimi włosami"..
OdpowiedzUsuńJednak z ogólną treścią się zgadzam, wiele osób kopiuje inne i nie ma własnego stylu.
x-lauraxx.blogspot.com
A niektórzy się inspirują.
UsuńPoza tym po to chyba powstają blogi modowe, by ubierać się tak jak dziewczyny na zdjęciach.
Ciekawy wpis. Wszystkich "powinnaś" w życiu nie da się wyeliminować, ale warto starać się, by przeważały wszystkie "chcę".
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem każdy powinien miec własny styl, ale niestety żyjemy w świecie gdzie większość ludzi się na kimś wzoruje. Bardzo madry post
OdpowiedzUsuńPowinniśmy żyć własnym życiem i nie przejmować się osobami, którzy kierują Nas abyśmy nie byli sobą. Popełniamy błędy?! Tak! Ale co z tego, właśnie na nich się uczymy. Dlatego róbmy to co kochamy a to czy się komuś podoba czy nie to tylko i wyłącznie ich sprawa.
OdpowiedzUsuńMaminelove.blogspot.com
Buziaki
Dokładnie, każdy powinien żyć dla siebie i robić to co uważa ON za słuszne ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
Jak ja uwielbiam takich ludzi. Niestety znajdziemy ich na każdej płaszczyźnie, czy to chodzi o ubiór, jedzenie, sport (bo ktoś jest w stanie ci wmówić, że ON by to zrobił lepiej), czy nawet jeżeli chodzi o zwykłe wyjście z psem na spacer (za mokro, za ciepło, za zimno, TORTURY, a pies się cieszy, bo mu kazałam ;) ).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Czytelniczka.
Życiowy post :)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://bbysun.blogspot.com/
Jedyne co powinniśmy, to żyć po swojemu. Amen.
OdpowiedzUsuńŚwietny i bardzo wartościowy post! Będę zaglądać częściej ;)
Zapraszam! --> http://tangledstories314.blogspot.com/
świetny pomysł ma post!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
http://londonolssus.blogspot.com/
Jejku, twój blog jest mega... Taki od serca... Życzę dalszych sukcesów... Napewno daleko zajdziesz ! http://vnixorn.blogspot.com/?m=1
OdpowiedzUsuńDokładnie zgadzam się, ludzie potrafią wytykać innym błędy i kierować ich życiem nie potrafiąc uporządkować swojego :-)
OdpowiedzUsuńNajlepiej żyć własnym życiem i nie oglądać się za innych- tak naprawdę tylko wtedy możemy być w pełni szczęśliwi :)
OdpowiedzUsuńZestawiłabym to "powinieneś" z "a co ktoś na to powie". Za bardzo się przejmujemy takimi słowami.
OdpowiedzUsuńTo jest najgorsze, kiedy inny wokół Ciebie mówią Ci, co masz robić. "Masz iść na studia" a najlepiej prawnik czy lekarz. Koledzy w klasie: "Może powinnaś schudnąć?!" najgłupsi na świece. Osobiście moda na "wieszaki" dawno minęła a projektanci próbują wrócić do naturalnych kształtów na wybiegu czy w magazynie. Najlepiej jest, aby samemu układać swoje życie, nie dla kogoś tylko dla samej siebie. Ja jestem duszą artysty.. A tego typu słowa kierowane do drugiej osoby mnie denerwują. :) Oczywiście obserwuję i liczę na odwiedzinki :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/karina.suchojad
Nie znoszę ludzi, którzy rzucają tekstami w stylu "powinnaś...", "przecież wszyscy tak robią..." itp. Narzucanie swojej opinii w tak bezczelny sposób jest bezmyślny - czasami wręcz szkodliwy dla osób, które takie uwagi biorą na poważnie.
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis! Cała prawda zawarta w jednym spójnym tekscie! Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńMój blog
Sprawą bodaj najważniejszą jest "posiadanie swojego rozumku" i nieuleganie presji tłumu. Oczywiście, tak jak powiedziałaś należy to odróżniać od zdroworozsądkowych rad, acz presja związana z modą czy studiami potrafi wyniszczyć niejedną psychikę z powodu życia wbrew sobie czy, nieraz, klęsk. Dzisiejsza presja związana z wykształceniem wyższym to istna plaga.
OdpowiedzUsuńSwą drogą kwestia "fit" i cała reszta. Bądźmy sobą i bądźmy szczęśliwi, podoba mi się to jako całościowe przesłanie tej notatki. :)
realitedelalegende.blogspot.com